Pogoda jaka jest, każdy wie... więc proszę się nie dziwić dzisiejszemu po-tworowi...
Oto jest, chmurka druga.
Bardzo przydało mi się ćwiczenie na chmurce pierwszej. Jak wskazuje numeracja: 2.0 to większa siostra małej szarej, w dodatku upgrade'owana. Jako wyższa wersja musi posiadać pewne udogodnienia, nie tylko dorobiła się podszewki, ale także wyrosła jej rączka (odpinana, bo odpinana, ale jednak rączka!). W przeciwieństwie do mniejszej siostry, zmieści już cały portfel i drugą komórkę- jeżeli ktoś potrzebuje;)
Tak krótkiego posta to ja chyba jeszcze nigdy nie napisałam... tych, którzy odetchnęli z ulgą, że to już na szczęście koniec czytania, uprzedzam że jest to wymóg chwili, a nie stała odmiana:)
A na koniec trochę słodkości: miłego wieczorku :D
świetna chmurka 2.0 a poszeweczka cudna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Eh, ten materiał jakby... spadł mi z nieba;)
Usuńświetnie dobrana podszewka! :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że dopiero jak dziś zobaczyłam zdjęcie to dotarło do mnie, że tu gwiazdki, tam chmurka, itd;) Gdy wybierałam ścinki do podszewki to zasugerowałam się tylko kolorem!
UsuńSzybko poszło z tą wersją 2.0 ;-)
OdpowiedzUsuńBo uszycie takiej małej torebki to jest ekspresowa sprawa, poświęcisz na nią godzinę i już jest gotowa :D
Usuńchyba, że tak jak ja masz kocinę, który non stop próbuje dobrać się do twojej nitki i igły ;)
1.0 jak i 2.0 bardzo mi się podoba:) Rewelacyjna podszewka:)
OdpowiedzUsuńmateriał kupiony za kilka złotych na wyprzedaży :D Ależ byłam z siebie dumna gdy go upolowałam, pochwalę się- mam jeszcze wersję ciemniejszą- ehh :D
UsuńChmurki Twoje są super i takie oryginalne!!!
OdpowiedzUsuńStarają się takie być ;)
UsuńPozdrawiam :D
Wspaniała! Chmurka na nocnym niebie... w sam raz na imprezę :D
OdpowiedzUsuńZima niestety nie skłania mnie do imprezowania;) Ale już ją widzę w użyciu, gdy tylko w końcu przyjdzie do nas wiosna (byle jak najszybciej!!)
UsuńNo muszę przyznać że młodsza siostra piękniejsza i ma fajny paseczek do trzymania :D bardzo mi się podobają detaliki typu nity i cudna podszewka w gwiazdeczki, niby pierdoły a ile zmieniają :D
OdpowiedzUsuńTo prawda! niby pierdoły, takie małe szczegóły, a jednak nie bez powodu jest 2.0 :):):)
UsuńKtoś kiedyś powiedział: życie składa się z drobnych spraw.
To są drobne sprawy :)
Świetne te Twoje chmurki!!! Zainspirowałaś mnie:)
OdpowiedzUsuńMoże zajrzysz do mnie! http://shabby-shop76.blogspot.com/ ZAPRASZAM:)))
Moja droga :) Ależ ja do ciebie często zaglądam! Bardzo podobają mi się twoje poduchy. Czy ty wykonujesz je właśnie przy użyciu rozpuszczalnika albo nitro ? Bardzo byłam ciekawa tego efektu i obiecałam sobie, że kiedyś spróbuję:)
UsuńTak, to nitro;) spróbuj bo to fajna zabawa jest!
UsuńŚwietny pomysł. Ja jakiś czas temu wykonałam chmurkowy naszyjnik - pasowałby do twoich chmurkowych saszetek
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zobaczyć twój naszyjnik! zaraz będę szukała :D
UsuńZ taką chmurką deszcz nie straszny ;-)
OdpowiedzUsuńTak, ten filc jest wodoodporny, ale przydałaby się jeszcze parasolka i gumiaczki!
UsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie! :)
OdpowiedzUsuńDwa ero wyszła boso!
OdpowiedzUsuńA ten materiał w gwiazdki w środku, aaaaa, świetny!
Dwa zero
Usuńbosko
:DDD
Oj tam, oj tam- wiedziałam, że o Zero chodzi ;)
UsuńNo bo widzisz, moja droga, ja tu się rozwijam na waszych oczach;) i przechodzę kolejny etap re-ewolucji, przenajmniej torebkowej;)
Bardzo pomysłowe i oryginalne chmurki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki:) A jeżeli masz ochotę taką sobie sprawić- to zapewniam, że są proste w wykonaniu!
UsuńKasia