wtorek, 31 marca 2015

Maszynistka

Adam się zdziwi, ale zrobię porównanie do motoryzacji...

Gdy 1,5 roku temu pisałam na blogu, szyłam na Toyocie Super Jeans SP100.


Była czarna, elegancka, miała jedno, konkretne zastosowanie- przeszyć wszystko czym ją męczyłam, nie ważne jak gruba tkanina to była, nie ważne ile warstw sobie akurat wymyśliłam. Była niczym sportowy samochód, z dwoma miejscami w środku. stworzona do szybkiej jazdy, ale z ograniczeniami. Dysponowała tylko 10 ściegami, z niezmiennymi ustawieniami długości i szerokości ściegu- z czasem zaczęło mnie to doprowadzać do szaleństwa...

poniedziałek, 30 marca 2015

Wielki powrót, czyli z serii "co robiłam gdy mnie nie było" :)

Tak się złożyło, że miałam małą przerwę w blogowaniu. No dobrze, nie była to mała przerwa- 1,5 roku bez pisania, bez słowa, aż mi głupio. Trochę musiało potrwać moje przechodzenie na nowe tory życia, ale się udało, więc jestem:)

Co Was ominęło:
- zmieniłam pracę, a co za tym idzie miałam mało czasu na pisanie i robienie czegokolwiek poza standardowymi czynnościami, które utrzymują człowieka przy życiu
- urodziłam malutką dziewczynkę, która przez ostatnie pół roku zajmowała każdą moją myśl i każdą sekundę życia
- podjęłam mocne postanowienie powrotu do działania!

Muszę Was jednak uprzedzić o naturalnej i nieuniknionej ewolucji/rewolucji, którą przejdzie mój blog. Nie jestem tego w 100% pewna, ale przeczuwam, że tematyka wpisów i wszelakie pomysły jakie będą przychodziły mi do głowy będą związane głównie z dwoma tematami: dziećmi i szyciem:) Nie ma co ukrywać- wokół tego kręci się teraz moje życie. No może... od czasu do czasu... napiszę coś innego, zaskoczę Was! 

Miło jest znowu tu być.
Kasia