niedziela, 24 marca 2013
Upgrade kołderki!
Witam Was w ten wiosenny, niedzielny poranek. Słońce za oknem, na termometrze 15 stopni, ... tak to wygląda w mojej wyobraźni ;)
Rzeczywistość prezentuje się zupełnie inaczej, dlatego dziś nie będę rozpływała się nad warunkami pogodowymi. Trzy miesiące temu zainspirowałam się patchworkami mojej koleżanki Uli i postanowiłam zmierzyć się z pierwszą kołderką.
czwartek, 21 marca 2013
Agnieszka na wolności!
Oswobodziła się, uciekła mi, smutno tu bez niej będzie...
Mowa o mojej Agnieszce, która przez ostatnie miesiące prezentowała nam swoje szydełkowe dzieła, twory robione na drutach, czapy, skarpeciątka i inne. Agnieszka postanowiła kontynuować karierę na swoim własnym, osobistym blogu!!!
Mowa o mojej Agnieszce, która przez ostatnie miesiące prezentowała nam swoje szydełkowe dzieła, twory robione na drutach, czapy, skarpeciątka i inne. Agnieszka postanowiła kontynuować karierę na swoim własnym, osobistym blogu!!!
poniedziałek, 18 marca 2013
Po kociemu
Tak się właśnie zastanawiam, że ja chyba powinnam zmienić nazwę bloga. Powinna ona brzmieć mniej więcej tak: "Fabryka Pomysłów i wpisy o kocie", albo... "Mrrruuu Pomysłów" (nie wiem jak jest fabryka po kociemu...;)).
sobota, 16 marca 2013
Jedynie pomysł na...
Chcę Wam dziś pokazać coś co zrobiłam i co bardzo ułatwiło mi życie. Wiecie jak to wygląda, w okolicy biurka plątają się niezliczone ilości kabli, słuchawki, zasilacze, ładowarki, itd, itp. A załóżmy, że właśnie pakujemy się i przygotowujemy do wyjazdu. No i wtedy dopiero się zaczyna rozplątywanie kabli jak zaschniętego spaghetti;)
wtorek, 12 marca 2013
Kuchenne Łapki
Sobotnia nuda, porządki, gotowanie. Zachciało mi
się szarlotki. I tu jak zawsze powstał dylemat: jak ja ją wyciągnę z tego
gorącego piekarnika? Zatem nie o
szarlotce będzie tutaj mowa ale o
przyrządach w każdej kuchni niezbędnych, dzięki którym gotowanie, pieczenie i
obcowanie z gorącymi urządzeniami staje się łatwiejsze i zapobiega oparzeniom –
łapki kuchenne.
Wygrzebałam zatem szydełko i resztki włóczki
(melanżowa w odcieniach szarości) i w
czasie jak szarlotka wygrzewała się w piekarniku „wyprodukowała” sobie łapkę
kuchenną. Opis wykonania przedstawiam poniżej. Niech Wam dobrze służą w kuchni J
Najpierw robimy łańcuszek z 15 oczek i zamykamy go
w okrąg.
Następnie wokół łańcuszka robimy 20 lub 30
półsłupków. Ilość półsłupków zależy od tego jak bardzo ścisłe chcecie
wykończenie
Teraz przystępujemy do wyrabiania wzoru
podstawowego, z którego powstanie cała łapka.
Zaczynamy 3 oczkami łańcuszka (=1 słupek). Później
1 słupek, następnie 2 słupki + 2 oczka łańcuszka + 2 słupki wkłute w ten sam
splot poprzedniego okrążenia, na zakończenie 2 słupki w każdym z 2 półsłupków
poprzedniego okrążenia.
Odwracamy robótkę i znów zaczynamy 3 oczkami
łańcuszka, 3 słupki wkłute w 3 słupki poprzedniego okrążenia, 2 słupki + 2
oczka łańcuszka + 2 słupki wrobione pod 2 oczka łańcuszka poprzedniego rzędu i
dalej 4 słupki wkłute w słupki poprzedniego okrążenia.
W taki sam sposób przerabiamy kolejne rzędy. W
każdym rzędzie ilość słupków będzie większa. Po otrzymaniu oczekiwanej
wielkości zamykamy robótkę.
Aby efekt naszych prac był jeszcze ciekawszy można
wykończyć łapkę oczkami rakowymi, ja obrobiłam ja półsłupkami.
W taki oto sposób w ciągu 3 godzinek zrobiłam się
posiadaczką dwóch nowych łapki, które wykorzystałam do wyciągnięcia szarlotki z
piekarnika :)
Agnieszka
Subskrybuj:
Posty (Atom)