poniedziałek, 30 marca 2015

Wielki powrót, czyli z serii "co robiłam gdy mnie nie było" :)

Tak się złożyło, że miałam małą przerwę w blogowaniu. No dobrze, nie była to mała przerwa- 1,5 roku bez pisania, bez słowa, aż mi głupio. Trochę musiało potrwać moje przechodzenie na nowe tory życia, ale się udało, więc jestem:)

Co Was ominęło:
- zmieniłam pracę, a co za tym idzie miałam mało czasu na pisanie i robienie czegokolwiek poza standardowymi czynnościami, które utrzymują człowieka przy życiu
- urodziłam malutką dziewczynkę, która przez ostatnie pół roku zajmowała każdą moją myśl i każdą sekundę życia
- podjęłam mocne postanowienie powrotu do działania!

Muszę Was jednak uprzedzić o naturalnej i nieuniknionej ewolucji/rewolucji, którą przejdzie mój blog. Nie jestem tego w 100% pewna, ale przeczuwam, że tematyka wpisów i wszelakie pomysły jakie będą przychodziły mi do głowy będą związane głównie z dwoma tematami: dziećmi i szyciem:) Nie ma co ukrywać- wokół tego kręci się teraz moje życie. No może... od czasu do czasu... napiszę coś innego, zaskoczę Was! 

Miło jest znowu tu być.
Kasia


9 komentarzy:

  1. Gratuluję wszystkiego po trochu, czekam z niecierpliwoscią na to co tu znajdę :-)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Nawet ja nie wiem co tu znajdziesz, więc niespodzianka murowana!

      Usuń
  2. Tak coś czułam po kościach, że za tym się kryje ktoś malutki i cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wszystkiego, najbardziej Malutkiej i powrotu:)
    To wspaniałe uczucie widzieć, jak ktoś, kogo lubiło się czytać, wraca do blogowania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś przemiła :D Ja nie tylko wróciłam do pisania, ale i do czytania, ha!

      Usuń
  4. I to w dodatku przepiękną Dziewczynkę :) <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję. Małe dziewczynki przewracaja świat do góry nogami. I np każą wstawać mamom przed świtem.

    OdpowiedzUsuń