sobota, 25 maja 2013

Kwestia honoru!


Nie lubię tego, ale czasami nie ma wyjścia, jak każda kobieta miewam momenty, które można opisać jako znowu-nie-mam-co-na-siebie-włożyć-oj-oj-oj... Kilka dni planuję wyprawę na zakupy, nastawiam się psychicznie na walkę z kolejkami, z rozmiarami, z pełnymi przymierzalniami. A gdy już się przemogę i wybiorę do jakiegoś CH, okazuje się że na sklepowych półkach jest wszystko, tylko nie to czego ja w danym momencie szukam. Norma...



To nie jest tak, że te wyprawy są zupełnie bezowocne, o nie! Ostatnio na przykład (wiem, że strasznie późno) zauważyłam, że za niemałe pieniądze w więszkości sklepów można kupić bluzy dresowe, takie poprzerabiane, poskracane, pomalowane, jednym słowem- udziwnione. Kupić nie kupiłam, ale postanowiłam przerobić własną, szarą i nijaką bluzę.

Pierwotnie prezentowała się tak:


Plan był prosty- skrócić rękawy, powiększyć dekolt (w tej kwestii trochę przesadziłam;) ) i dorobić jakiś przód!


Tłumaczę jeszcze przed zdjęciami, dekolt i rękawy, po skróceniu i powiększeniu, podszyłam zawijając podwójnie materiał pod spód. Z materiału wycięłam odrysowaną głowę jelonka i zabezpieczyłam brzegi, żeby się nie strzępiły, następnie przyszyłam. Poroże namalowałam markerem do tkanin- takim złotym z brokatem- błyszczy się :D I to tyle, efekt poniżej. Zachęcam do samodzielnych przeróbek, dzięki temu mamy pewność, że na przystanku nie spotkamy drugiej osoby w takim samym stroju (kiedyś spotkałam...).







40 komentarzy:

  1. O kurczaki! A właściwie jelonki:D Powiem szczerze, że efekt końcowy mnie powalił. Spodziewałam się, że bluza będzie przerobiona na styl "sfatygowany stary ciuch" czyli postrzępione brzegi, tu i ówdzie dziura, może nawet kilka skrupulatnie zaplanowanych plam, a tu glam rockowy styl! Poroże wyszło obłędnie. Możesz powiedzieć gdzie można kupić taki złoty marker do tkanin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh Jelonki! ;)
      Wierz mi, że nie mogłam tak zrobić bo startowałam od etapu "sfatygowany, stary ciuch", więc musiałam jakąś rewitalizację wykonać. Jelonek ukrył pięknie sporą plamę :D

      Złoty marker kupiłam w sklepie dla plastyków, np.:
      http://www.hergon.pl/sklep/pisaki/pisaki-javana-texi-max-do-tkanin-jasnych

      ale ten jest z innej serii kolorystycznej, niż te które wskazałam.

      Usuń
  2. Wyszło rewelacyjnie, i są kropki ;) Efekt końcowy bardzoooo mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i proszę jaka super bluzka wyszła Ci z zwykłej prostej bluzy :D jelonek wygląda naprawdę świetnie :D no i właśnie... jedyna w swoim rodzaju ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie niedawno zastanawiałam się: wyrzucić czy zostawić... wyrzucić czy zostawić. Dobrze, że zostawiłam :D

      Usuń
  4. Superaśna bluza Ci wyszła. Jelonek pierwsza klasa. No i kropeczki są nawet :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jelonek od dłuższego czasu czekał na wykorzystanie, ale jakoś tak się nie składało, a tu proszę!
      pozdrawiam :D

      Usuń
  5. No właśnie.
    A jaka satysfakcja, że to własne dzieło.
    A jakby tak jeszcze bardziej postrzępić tego jelonka,
    było by dla mnie the best.
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własne jest najlepsze:)

      A co do strzępieni, to ja zabezpieczyłam brzegi żeby się właśnie nie strzępił, ale bez tego mogłabyś osiągnąć swój efekt "the best" :D

      Usuń
  6. Właśnie kombinuję jak by tu ożywić granatową bluzę, którą uszyłam córce. Taka aplikacja to fajna sprawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, każdy inny wzór wycięty z kolorowej i wzorzstej tkaniny będzie świetnie wyglądał.

      A skoro bluza jest granatowa, to może jakieś marynarskie wzory ??

      Usuń
    2. Zrobiłam już z osłem, ale dzięki bo mnie mocno zainspirowałaś!:))

      Usuń
  7. Rewelacja... nie wiem jak wpadłaś na pomysł jelenia ale wyszło super!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Muszę jeszcze wykombinować coś z tym dekoltem, żeby go trochę "zebrać"...
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Świetna przeróbka! :) Też mam kilka rzeczy w swojej szafie, które chętnie bym poddała metamorfozie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to do dzieła! Nie ma nic przyjemniejszego niż przeróbki :D

      Usuń
  9. Pomysł jak z "Fabryki Pomysłów" oczywiście genialny. Podziwiam ogromną wyobrażnię. Jelonek jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci bardzo Madziu!:)
      Może też przygarniesz jelonka? zeskanowałam odrysowanego jelonka, więc mogę udostępnić!

      Usuń
  10. Efekt zwalił mnie z nóg! Poroże genialne! Jeleń przepiękny! Gratuluję pomysłu i super wykonania!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci bardzo, poroże planowałam także zrobić z tkaniny, ale niestety zbyt wątły materiał miałam- kurcze.... mogłam na fizelinie zrobić!! ;)
      No cóż, jest namalowane :)

      Usuń
  11. świetny efekt! no ja uwielbiam takie przeróbki:)

    OdpowiedzUsuń
  12. no super! może ja swoją jakąś przerobie ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Super, zachęcasz do działania:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo podoba mi się ta metamorfoza. Zdecydownie na plus

    OdpowiedzUsuń