czwartek, 30 maja 2013

Make it for...




No właśnie, zamiast DIY= robić coś samemu, możemy MIF...= zrobić coś dla... w tym przypadku dla Indiany!



Dzielny z niego chłopak, zasługuje na nową zabawkę. Zastanówmy się co koty lubią najbardziej... nie wiem jak inne koty, ale mój jak można było się spodziewać ma świra na punkcie kocimiętki! Ma także ewidentną słabość do polarów minky i za każdym razem gdy ma taką możliwość- postara się ukraść przynajminiej jedną tasiemkę [z reguły na jednej się nie kończy...].

polar + tasiemka + kocimiętka = idealna kocia zabawka (!)


środek wypełniłam kaszą jęczmienną i "odrobiną" kocimiętki



jak tylko ułożyłam szczurka by go uwiecznić, kocina wyczuła aromat i ukradła zabawkę!





szczur prawie został połknięty po minucie, co dało mi do myślenia i postanowiłam dawkować kotu tę przyjemność... a tu już relaks po zabawie:)



Kasia

17 komentarzy:

  1. Grrrrrrr, że też sama na to nie wpadła, tylko daję zarobić jakiemuś kakadu ;(.

    Rewelacyjny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to działaj :D
      Ja nie mówię, że zabawki z Kakadu są złe... ale chyba lepsze są te, które zrobisz sama- przynajmniej wiesz w co twój zwierz się wgryza.

      Usuń
  2. Sliczny kociak. Przypomina mi kota ze Shreka, ze wzgledu na kolor i ogromne oczy :)
    Moja kotka uwielbia herbatke "slaap lekker" (Spij smacznie). Swirowala jak ja pilam, zagladala do kubka i czasem probowala ja podpijac :) Dziwilam sie czemu, dopoki nie odkrylam, ze w skladzie jest waleriana.
    Fajny pomysl z taka zabawka, moze zrobie Frankowi podobna z jej ulubiona saszetka herbaty w srodku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej o tym nie myślałam, ale chyba rzeczywiście jest jakieś podobieństwo, szczególnie gdy coś ode mnie chce i tak się patrzy tymi oczętami- kurcze, ale on jest do niego podobny!!

      O właśnie, waleriana to kolejna kocia koleżanka:D

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zew to zew, a kot to drapieżnik... ma niezłe kły ;)

      Usuń
  4. Ale ma maluch radochę ;D a ja ostatnio zasadziłam kocimiętkę i już nie mogę się doczekać aż wyrośnie ponoć odgania komary ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Ciekawe jak psiaki reagują a kocimiętki ;) ??

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. No to do dzieła !!
      Chyba, że masz na myśli kota... w takim razie zaprszam do schroniska :)

      Usuń
  6. to teraz dorobiłaś się jeszcze myszy w domu :-D super :-P

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba widze białe myszki...... ;)..... i jak niewiele trzeba by sprawić kociakowi tyle radości :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba widzisz :)
      W sumie to wystarczyłby chyba papierek zwinięty w kulkę i posypany kocimiętką, ale co tam... ;)

      Usuń
    2. Ale na pewno nie wyglądał by tak słodzinsko jak Twoja mycha :D

      Usuń
  8. Zdjęcia z kotkiem - pocieszne. A czerwone butki w groszki - ekstraśne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń