poniedziałek, 11 maja 2015

Worek szyję


Ostatnio sporo spaceruję, mam więc czas i okazję by obserwować ludzi. Kilka razy widziałam coś, co bardzo mi się spodobało i co było modne gdy byłam mała. Ucieszyłam się, że worki wróciły do łask (choć znając moje szczęście, to pewnie są już passé), mają prostą formę, są wygodne, nic tylko szyć!



Potrzebne będą:
4 kawałki materiału o wymiarach 32 x 44 cm
3 m sznurka (2 x 1,5 m na jedno ramię)
karabińczyk
15 cm gumy
metalowe kółka, z zestawu zawierającego mechanizm mocujący


Pierwszą rzeczą, jaką musimy zrobić, jest zaszycie 4 cm długości pasków przy brzegach tkaniny, o szerokości 1 cm. Dzięki temu gdy skończymy szyć, w miejscach styku znajda się wyjścia tunelu na sznurek.


Szyty przeze mnie worek będzie składał się z dwóch warstw, oznacza to, że należy zszyć ze sobą po dwa prostokąty, pozostawiając jeden krótki brzeg wolny. Dodatkowo zależało mi na tym bym miała gzie przymocować klucze, by nie leżały w worku luzem. Do tego właśnie przyda się karabińczyk i guma, utworzą one swojego rodzaju smycz, która zostanie wszyta w wewnętrznej warstwie.


Dodatkowo należy pamiętać, by w wewnętrznej warstwie zostawić otwór, o szerokości około 10 cm, który następnie posłuży do odwrócenia worka na prawą stronę.

Gdy mamy już zszytą wewnętrzną i zewnętrzną część worka,  należy połączyć je ze sobą. Składamy ze sobą obie części, prawą stroną do siebie i szyjemy wzdłuż górnego otworu worka.


Po odwróceniu na prawą stronę, musimy przeszyć worek przy samej górnej krawędzi i w odległości 4 cm od krawędzi, dzięki czemu utworzymy tunel, w którym następnie znajdzie się sznurek.


Umieszczamy sznurek w tunelu (jeden sznurek o długości 1,5 m w jednym tunelu, drugi sznurek, w drugim tunelu), korzystając ze starej, dobrej metody:)


Aby móc zamocować sznurek na dole worka należy jeszcze nabić metalowe ringi. Najlepiej jest najpierw przeciąć materiał skalpelem i dopiero po tym mocować kółka. A teraz bierzemy młotek w dłoń i wyżywamy się, tłukąc nim w podstawkę mocującą.



Worek skończony, jutro będzie miał swoją premierę na spacerze :D




Kasia

7 komentarzy:

  1. Bardzo fajny worek i podoba mi się materiał. Takie sympatyczne kropeczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także zakochałam się w tych kropkach:) Pewnie wykorzystam ten kawałek materiału, który mi jeszcze pozostał, aż do ostatniej niteczki!

      Usuń
  2. Fajny :) Kiedyś spróbuję uszyć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, prosta sprawa. A jeżeli nie masz takich metalowych kółek, można sznurek wszyć między dwie warstwy materiały, tak na stałe.

      Usuń
  3. Piękny worek i chyba na prawdę prosty chociaż z moimi zdolnościami obawiam się, że taki prosty by nie był ;))) Nie omieszkam spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń