Kończąc szyć, zabrałam się za wbijanie nitów [nie ważne co szyłam i gdzie wbijałam;)]. A raczej chciałam się zabrać, gdy znowu przypomniało mi się, że nie mam młotka! I tak jest za każdym razem, gdy jest potrzebny- obiecuję sobie, że następnego dnia pobiegnę do sklepu z narzędziami i go zakupię. Kolejny dzień to jednak kolejne sprawy i kłopoty, więc szybko młotek wylatuje mi z głowy. Nie tym razem! Tym razem pamiętałam i kupiłam, tego nie koniec- nadałam mu także odrobinę kobiecości. Bo młotek, to z natury bardzo męskie narzędzie jest... więc mój młotek [lub moja młotka] nabrał kolorów:)
Pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić to oczyszczenie drewnianego trzonka z farby, obojętne czy zrobimy to papierem ściernym czy jakimś urządzeniem mechanicznym, efekt jest ten sam. Po starciu farby, należy odtłuścić trzonek (zmywacz do paznokci będzie dobry), a potem malujemy go białą farbą.
Na koniec nałożyłam jeszcze kilka warstw lakieru, by utrwalić całość, bo przecież to jest narzędzie służące do ciężkich prac!
Jest późno, ale zostało kilka gwoździ do wbicia, strzeżcie się sąsiedzi!!
http://www.speckled-fawn.blogspot.com/2013/01/lista-przebojow-2012-niespodziewanka.html
ależ Ty masz pomysły :)
OdpowiedzUsuńjest na prawdę kobiecy :):):)
Hehe :)
UsuńCzyli wyszedł taki jak planowałam!
Jeszcze dopowiadam, jeżeli lakier jest bardzo płynny, potrzeba przynajmniej 7 warstw, żeby wygładzić powierzchnię.
Piękny ten młotek ;) taki Glamour ^^ masz pomysły ;) , popieram to aby przedmioty szare i nijakie przerabiać na piękne i kolorowe ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, nie można godzić się na życie w szarym, burym, nudnym świecie.
UsuńZaraz lecę przerabiać śrubokrety;)- nieeee, żartuję!!
Taśma jak z tła mojego bloga!!! Nie wierzę, jak żałuję że u nas nie ma empiku:( Aaaa buuuu:(
OdpowiedzUsuńO kurcze! Masz rację :D:D:D
UsuńNo cóż, muszę powiedzieć- świetny wybór, bo wzór jest piękny.
idealny młotek do noszenia w torebce!!! :D
OdpowiedzUsuńJuż Małgorzacie proponowałam, że sprezentuję jej damską wersję obronną, czyli kij baseball'owy wymalowany w serduszka. Czy też reflektujesz;) ?
UsuńDaria, szukam foremki na mydło. Podpowiedz.... czego użyłaś?
he he :D genialne ;)
OdpowiedzUsuńtylko jeszcze pamiętaj, żeby dodać odnośnik do party ;)
OdpowiedzUsuńUps... dobrze, że mi przypomniałaś :D
Usuńsupermłotek superłoman!!! :)
OdpowiedzUsuńObiecuję używać go tylko w szczytnym celu (a przynajmniej dobrym:) )
UsuńRewelacja :-D
OdpowiedzUsuńNie ma wątpliwości, że jest zdecydowanie kobiecy!
Hihi:) to prawda, średnio męski dobór kolorów ;)
UsuńOd czasu jak go pomalowałam, to ja muszę wbijać gwoździe!
Ja mam multiszlifierkę, może też ozdobię. A tak mi się przypomniało, jak to moja siostra wtedy lat około 8 wymalowała tacie brokatami skrzynkę na narzędzia, koledzy w warsztacie mieli niezły ubaw.
OdpowiedzUsuńWow :D:D:D nie ma to jak prawdziwie męskie narzędzia ;) Widocznie twoja siostra miała podobny pomysł do mojego. Pozdrów ją, pokrewna dusza:D
Usuń