A czy Wy nie tęsknicie za tymi czasami? Za lekcjami, długimi przerwami, piórnikami pełnymi kredek i szkolną tablicą? Ja czasami wspominam te lata, gdy największym problemem było odrobienie pracy domowej, a pory dnia wyznaczane były przez: śniadanie, lekcje i zabawy z koleżankami...
Stąd właśnie mój sentyment do szkolnych tablic, do kredowego pyłu i napisu "Lekcja", nie lubiłam jedynie gąbek- zimnych i mokrych.
Jeżeli chcemy wrócić do czasów dzieciństwa lub sprawić przyjemność dzieciom, nic prostszego- w większości sklepów można już kupić farbę, która po nałożeniu na ścianę stworzy efekt tablicy:
http://www.sklepdecor.pl/pl/p/Farba-do-tablic-czarna-075-l/845.
W internecie znalazłam kilka inspiracji:
Planuję wykorzystać ten pomysł, gdy tylko zdecydujemy się na pomalowanie przedpokoju, dzięki temu znajdzie się miejsce na szybkie zapiski, listy zakupów. Nie będę musiała biegać po całym mieszkaniu w poszukiwaniu kartki i długopisu- już nie mogę się doczekać:) Ponieważ jeszcze przez jakiś czas nie uda nam się przeprowadzić tego mini-remontu, postanowiłam znaleźć godne zastępstwo! Tym bardziej ucieszyło mnie, gdy przypadkiem weszłam w posiadanie tablicy (małej, bo malej- ale narzekać nie mogę!). Dostosowałam ją tylko trochę, umalowałam ramę, zamiast wieszać bezpośrednio na gwoździku, wykorzystałam kolorową wstążkę i szybko zawiesiłam na ścianie!
Na tej samej stronie, na której znalazłam farbę do tablic, wpadłam na jeszcze inny, świetny produkt!
Farba magnetyczna: http://www.sklepdecor.pl/pl/p/Farba-magnetyczna-Magnetic-Paint-075-l/238, to farba podkładowa, którą możemy pomalować ścianę zanim nałożymy właściwy kolor. Dzięki temu ściana staje się tablicą magnetyczną:) Genialne!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz